Chyba każdy wie, że nic tak nie jednoczy jak wspólny wyjazd i możliwość dłuższego czasu przebywania ze sobą. Ponieważ Scanyeusze na co dzień pracują w różnych miejscach Polski i świata, taki wyjazd ma dla nas szczególne znaczenie. Na wrześniową integrację pojechaliśmy do Energylandii – miejsca, w którym nie brakuje emocji i okazji do dobrej zabawy.
Dla każdego coś miłego
Od razu podzieliliśmy się na dwie grupy. Jedną stanowili zwolennicy ekstremalnych emocji i Ci nawet 2 razy jeździli najbardziej hardcorowymi kolejkami, takimi jak Hyperion czy Space booster. Druga grupa przypominała sobie lata dzieciństwa, bawiąc się na wymyślnych karuzelach i bardziej “spokojnych” atrakcjach. Wszyscy spotykaliśmy się na wspólnym śniadaniu i lunchu, podczas których pełno było wrażeń i zabawnych historyjek.
Nocleg spędziliśmy w wynajętym dla nas ośrodku. Grillową kolację urozmaiciły tańce, a Kasia, Hubi i Gibas, mimo chłodnej nocy, skusili się na kąpiel w podgrzewanym plenerowym basenie.